Sernik z jogurtu greckiego

Pyszny sernik z jogurtu greckiego, który niestety wymaga bardzo długiego czasu pieczenia.

Przepis pochodzi z jednego często odwiedzanego przeze mnie bloga Det søte liv. Autorka zebrała na swoim blogu ponad 3300 przepisów na najróżniejsze ciasta, torty, babki czy ciasteczka.

Sernik, jak wspomniałam wymaga prawie 3 godzinnego pieczenia w niskiej temperaturze. Ma to zapobiec popękaniu sernika na wierzchu. Mój sernik po trzy godzinnym pobycie w piekarniku nadal miał biały wierzch, dlatego podwyższyłam temperaturę i trzymałam go prawie jeszcze godzinę. Owszem wierzch popękał, sernik pięknie wyrósł po czym opadł do swojej pierwotnej wysokości.

Ciasto wyszło super. Ja do niego na pewno wrócę, gdyż uwielbiam serniki, a biały ser mogę tylko od czasu do czasu kupić w tzw. polskim sklepie.

Składniki:

Spód

1. 200 g ciasteczek np. owianych lub typu Be-be
2. 1 dl cukru
3. 100 masła

Masa

1. 750 g jogurtu greckiego
2. 300 g serka kremowego np. Philadelphia
3. 1,5 cukru
4. 4 jajka
5. 1 łyżka ekstraktu waniliowego
6. 2 łyżki mąki pszennej

Wykonanie:

1. Ciasteczka rozdrobnij w robocie kuchennym. Dodaj cukier i roztopione masło. W małej formie o średnicy około 20 cm (ja użyłam 26 cm) wyłóż dno papierem do pieczenia. Wyłóż masę ciasteczkową, przygnieć do dna. Włóż do lodówki.
2. Jajka ubij z  1 dl cukru (nie na pianę). Dodaj ekstrakt waniliowy oraz mąkę.
3. W drugiej misce ubij serek kremowy z pozostałym cukrem (0,5 dl). Wmieszaj do masy jogurt grecki. Dokładnie wymieszaj razem, na koniec dodaj masę jajeczną. Wymieszaj bardzo dokładnie, tak aby masa była bez grudek.
4. Wyjmij formę z lodówki i wlej do niej masę.
5. Piekarnik rozgrzej do temperatury 160C. Włóż jedną dużą blachę do pieczenia na środkowy poziom. (Nie używaj siatki do pieczenia, gdyż ciasto jest dość mokre i może wypłynąć w trakcie pieczenia przez dolne szczeliny. W ten sposób chronisz piekarnik przed zabrudzeniem).
6. Gdy piekarnik uzyskał wskazaną temperaturę włóż ciasto i obniż temperaturę pieczenia do 120C. Piec 3 godziny.
7. Po upieczeniu ostudź ciasto, a następnie przechowaj w lodówce przez noc, zanim je pokroisz. Wg autorki ma to zapobiec rozpadaniu się ciasta.

Moje ciasto było krojone jeszcze ciepłe - trzy pary oczu patrzyły błagalnym wzrokiem, powtarzając, że nie będą czekać do dnia następnego.